Ostatnio ciemno się robi dość szybko stąd chcąc nie chcąc latam głównie wieczorami i w nocy. Tak to sie jakoś składa. Czas, dostępność samolotu...
Ale żeby nie było. latanie w dzień jest super ale w nocy (przynajmniej od czasu do czasu ) tez jest super. Bez GPS bywa stresująco ale jak dobrze wykreśli się trasę po drogach, miastach jest ok. Miasta większe i te średnie widać z daleka co bardzo ułatwia nawigowanie. Inne elementy nawigacji VFR przestają być niestety widoczne.. Kontury lasu nawet rzeki przy zachmurzonym niebie nie pomagają się odnaleźć...
poniedziałek, 15 października 2012
sobota, 6 października 2012
150TT
Dziś w okolicach Opola ok godziny 8:00 UTZ przekroczyłem nalot ogólny 150 godzin. Ilość dość szczególna bo uprawniająca do kursu na licencję zawodową CPL. Normalnie zacząłbym natychmiast ale trwa on ok 30 godzin z czego 8 godzin jest na samolocie 2 silnikowym PA34 Seneca III.
Te 8 godzin to nie jest dużo dlatego dolatanie pozostałych 20 godzin przy obecnej pogodzie i moim dostępie czasu chcę zrobić przed kursem - w innym przypadku odłożyłoby to egzamin na następny miesiąc co mogłoby mieć to negatywne skutki przy zdawaniu...
Tak czy inaczej zakładam, że ok 2-3 tygodnie pozostały do rozpoczęcia CPL - nie dużo - ostatnie chwile wożenia tyłka i ew. paxów jak ktoś reflektuje :)
Te 8 godzin to nie jest dużo dlatego dolatanie pozostałych 20 godzin przy obecnej pogodzie i moim dostępie czasu chcę zrobić przed kursem - w innym przypadku odłożyłoby to egzamin na następny miesiąc co mogłoby mieć to negatywne skutki przy zdawaniu...
Tak czy inaczej zakładam, że ok 2-3 tygodnie pozostały do rozpoczęcia CPL - nie dużo - ostatnie chwile wożenia tyłka i ew. paxów jak ktoś reflektuje :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)